Izrael bez wątpienia należy do tej grupy państw, które wabią turystów niespotykanym tyglem kulturowym. Różnorodność powinna funkcjonować jako synonim tego młodego, choć jednocześnie jednego z najstarszych państw na świecie. Ze względu na religijne znaczenie ziemia Izraela wciąż stanowi punkt zapalny, co w praktyce oznacza, że państwo pozostaje w otwartym konflikcie z Palestyńczykami, którzy uzurpują sobie prawo do zawłaszczonych terenów. Choć Izraelczycy niemal zgodnie podkreślają, że tak naprawdę po wielu latach na uchodźstwie w końcu powrócili, to jednak kwestia pozostaje otwarta i od wielu lat niewyjaśniona.
Wojna między obiema nacjami trwa nieprzerwanie od 1947 roku, kiedy to zgodnie z rezolucją ONZ na terenie Palestyny powstały dwa państwa – arabskie i żydowskie. Ten otwarty konflikt, a także Strefa Gazy i Zachodni Brzeg Jordanu, które należą do autonomii palestyńskiej to dodatkowe „wabiki” dla turystów, którzy z zainteresowaniem przyglądają się nieustającym przepychankom. Izrael to także jedno z najbardziej zmilitaryzowanych państw na świecie, które każdego roku przeznacza ogromne pieniądze na obronę liczoną w miliardach.
Nic w tym jednak dziwnego, skoro niemal wszystkie państwa ościenne można traktować w kategoriach potencjalnego wroga. Niezwykłość Izraela to także różnorodność postaw między samymi Izraelczykami, którzy również nie potrafią dojść do porozumienia w kwestiach istotnych dla kraju. Tak na przykład, udając się do Tel Awiwu doświadczymy przede wszystkim powiewu zachodnich standardów, w którym dobra zabawa i swoboda są absolutną podstawą. Właśnie dlatego miasto uchodzi za raj dla turystów ze wszystkich zakątków świata.
Zupełnie inna atmosfera panuje w Zachodniej Jerozolimie, która przez Żydów uważana jest za absolutną stolicę Izraela. Tutaj religia i przestrzeganie wszelkich zasad ma znacznie większe znaczenie, a studiowanie Talmudu jest wartością ponad wszystkie. Takiego stanu rzeczy nie uznaje właściwie cała reszta świata, dlatego większość istotnych instytucji i ambasad znajduje się właśnie w Tel Awiwie. Przed wyjazdem warto pamiętać o tym, że Izrael to państwo, które ma słuszne powody ku temu, by bacznie przyglądać się każdemu przyjezdnemu.
Historia nauczyła mieszkańców, że trzeba być uważnym niemal na każdym kroku. Warto wobec tego przygotować się na to, że na lotnisku zostaniemy solidnie przepytani i będziemy musieli odpowiadać nawet na najbardziej kompromitujące pytania. Nie trzeba przywiązywać do tego zbytniej wagi. Kontrolerzy są bardzo skrupulatni i niestety trzeba zaakceptować taki fakt. Istotna informacja dla osób, które w paszporcie posiadają pieczątki z krajów arabskich.
Zdarzają się sytuacje, w których pieczątka potwierdzająca wizytę w Libanie, Syrii, Iraku lub w Iranie mogą zniweczyć nasze wakacje w Izraelu. Kontrolerzy bacznie przyglądają się pieczątkom w paszporcie i biorą pod lupę każdego turystę, który posiada pieczątkę z kraju muzułmańskiego, jednak jedynie wyżej wymienione mogą skończyć się prawdziwym fiaskiem. Taka sytuacja działa również w drugą stronę. Osoby z pieczątką z Izraela mogą mieć nieprzyjemności, próbując dostać się do krajów arabskich.
Warto pamiętać o tym, by odpowiednio reagować w sytuacjach zagrożenia. Sygnałem realnego zagrożenia, np. rakietowego ataku, są wyjące syreny. Izraelczycy jednak i na taką sytuację są przygotowani i w związku z tym niemal z każdego miejsca w Izraelu w ciągu zaledwie kilku minut dostaniemy się do schronu. Zdaje się, że od dłuższego czasu sytuacja znajduje się pod pełną kontrolą, chociaż faktem jest, że przywódcy Hamasu od czasu do czasu urządzają spektakularne prowokacje, które mogą doprowadzić do rozstroju nerwowego nieprzyzwyczajonego turystę.
Warto pamiętać o tym, by nie pozostawiać podręcznego bagażu w miejscach publicznych. To dla służb wyraźny sygnał, że torba mogła zostać podłożona przez zamachowca. Reagują natychmiastowo. Warto również pamiętać o tym, że sprzedawcy uwielbiają się tutaj targować, a biorąc pod uwagę wygórowane ceny, warto wyrobić w sobie tą przydatną umiejętność i zbijać cenę w miarę możliwości zawsze i wszędzie.
